galeria działań


12.01 - 28.02.2023r.










































Pracownia artysty to specyficzna przestrzeń, lecz nie tylko ta przestrzeń materialna, w której znajdują się odpowiednie narzędzia i materiały, lecz także przestrzeń w głowie i sercu artysty. przestrzeń myśli i emocji, fascynacji, refleksji i decyzji. W niej stale się coś dzieje, nawet w chwilach pozornego zatrzymania aktywności. Wystawa Zbigniewa Chmielewskiego „Pracownia / Fascynacje" podejmuje temat przemian artystycznej praktyki - przetwarzania wizualnych znaków, używanych przez tego artystę wiele lat wcześniej, w nowe jakości. To, co dawniej było rodzajem ekspresyjnych gestów, zyskuje w nowszych pracach - mimo pewnych formalnych podobieństw - zupełnie inny, bo medytacyjny charakter; staje się praktyką bardzo indywidualnie kreowanej kaligrafii. Zestawienie prac z trzech cykli abstrakcyjnych rysunków tuszem i akwarelami na papierach dużego formatu pozwala dostrzec łączące je powinowactwa i odmienności, uchwycić pulsowanie między nimi. Chcemy przez to podkreślić, że w sztuce ważne są nie tylko jej poszczególne dzieła; jej głębszy nurt tworzą relacje między nimi, jako elementy przebiegającego w czasie i przestrzeni procesu dialogowania między dziełami.
Zacznijmy od dwóch barwnych kompozycji z końca lat 80. prezentowanych na wystawie, widoczna jest w nich wyraźnie ekspresyjność, tak charakterystyczna dla dominującego wtedy stylu nowych dzikich, stylu będącego poszukiwaniem spontaniczności, formą przeciwstawiania się zarówno sztuce przeintelektualizowanej, jak i konwencjonalnie estetycznej. Ideowo zbieżne z tym nacechowanym emocjami nurtem kompozycje Chmielewskiego są jednak rozpoznawalnie odmienne, bo nie posługują się figuratywnymi przedstawieniami postaci ludzkich czy zwierząt (tak chętnie wtedy wykorzystywanymi) - są zdecydowanie abstrakcyjne. Rysowanie Chmielewskiego nie opisuje bezpośrednio świata, lecz staje się przede wszystkim ekspresją samej - zanurzonej w tym świecie - osoby.

Po wielu latach artysta powrócił do prostych abstrakcyjnych rysunków, rezygnując jednak z używania koloru. Tak powstał obszerny cykl rysunków, z których każdy jest serią rytmicznie powtarzanych układów kresek, uproszczonych znaków. Ten sam znak odmienia się w procesie kolejnego działania, bo przecież człowiek nie jest maszyną. Można w tym widzieć powściągliwe ćwiczenie gestu, kreślonego (dwoma lub czterema) małymi pędzlami trzymanymi jednocześnie w ręku. Spokojna metodyczność powtarzanych elementów znaku zastąpiła dawną ekspresyjność, stała się rodzajem pracy nad emocjami osoby, drogą do wyciszenia.

Przyniosło to kolejną zmianę formuły rysunków, które na wystawie prezentowane są na podłodze. Powróciła potrzeba ekspresji osoby, teraz bazującej na maksymalnej koncentracji. Uproszczone figury sprowadzone do lapidarnych znaków są w pewien sposób liryczne, zawierają ten rodzaj szorstkiego liryzmu, jaki ma indywidualnie kreowana kaligrafia zen: skłaniają do medytacji. Bliski związek kreślonych form z psychiką osoby tworzącej przywołuje jej obecność. Ruch ręki, a pośrednio także całego ciała, realizował już nie po prostu piktogram, lecz to, co określane jest jako psychogram. artysty ukazuje na wystawie (w pierwszej sali) cykl rysunków akwarelami:
Inną stronę osobowości jedne z nich są regularnie geometryczne, w innych zaś geometria zaburzona jest swobodnymi gestami rezygnującymi z dyscypliny. Wszystkie mają jasne barwy. To łącznie tworzy efekt obcowania z dziecięcym wprost optymizmem, którego artysta zresztą się nie wypiera.

Wystawa daje też okazję, by raz jeszcze zastanowić się nad odpowiedzią na proste pytanie: dlaczego warto doceniać sztukę abstrakcyjną? - Bo jest w stanie uwolnić oczy z osadu, jaki powstaje z nadmiaru obrazów konkretnych przedmiotów lub postaci. Pomaga przewietrzyć myśli, kieruje umysł w rejony wolne od dosłowności.
Grzegorz Borkowski

Zrealizowano dzięki wsparciu Wydziału Kultury m.st. Warszawy dla Dzielnicy Ursynów.

Materiał z otwarcia 12 stycznia 2023 w Galerii Działań. Montaż: Jan Pieniążek
https://youtu.be/EhLA7ZcTluY

Zbigniew Chmielewski - "Pracownia Fascynacje"


Wstecz